Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Wto 10:04, 19 Wrz 2017    Temat postu: rower

wskazujacym a srodkowym zaczyna ci wychodzic. Czesc, moze zobaczymy sie jutro.

-Sprytny chlopak - powiedziala Sarah.

-To przestepca - odparl Matt. - Nie, zartowalem, choc no... nie do konca. Te dzieciaki to czlonkowie gangu. Los Muchachos. Kilka lat temu sad przydzielil mi obrone dwoch z nich. Na szczescie nie bylo to nic powaznego, w kazdym razie pokazalem im kilka wycinkow z gazet na moj temat... oczywiscie tylko tych z dobrymi opiniami... i zostalismy czyms w rodzaju kumpli. Teraz caly gang gra w pilke, a paru pracuje z mlodszymi dzieciakami. Ricky zmontowal nawet druzyne szkolna. Ma talent.

-I to wszystko twoja zasluga?

-Skadze! Ich. Ja tylko im powiedzialem, ze nie ma nic zlego w waleniu w pilke zamiast w czyjas glowe. W przyszlym tygodniu Ricky'emu konczy sie zawieszenie. Jakis czas temu zdobylem dwa bilety w lozy na mecz Soxow z Baltimore i chcialem isc z Harym... to moj syn... ale musial wracac do domu, do szkoly letniej, wiec wezme Ricky'ego. Miala to byc niespodzianka, ale powiedzialem mu. Nie za bardzo umiem robic niespodzianki.

-Gdzie mieszka Harry? Cien smutku przemknal po twarzy Matta.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group